czwartek, 29 maja 2014

Toppersy w stylu vintage

Chodziły za mną od dawna, więc w końcu usiadłam i ulepiłam. Docelowo miały być dekoracją na pokryte kremem muffinki, które stygły gdzieś tam za moimi plecami. Ale toppersy wyszły takie sweet, że... do dzisiaj ich nie wykorzystałam. Co chwilę na nie zerkam i wzdycham. I w ten sposób objawia się mój romantyzm. Bo poza tym jestem aromantyczna ;)


Podczas pracy nad nimi chciałam przetestować gadżety, które kupowałam i wrzucałam do swojej cukierniczej szuflady, czyli wałeczki i różne strukturalne foremki. No i silikonową foremkę do medalionu. Nigdy nie byłam zwolennikiem takiej dekoracji z kameą, ale muszę przyznać, że wyszła nawet, nawet...

1 komentarz: